Witam.
Dalsza planowana trasa kolei- Poznań, Gniezno, Bydgoszcz.
Dziennik Poznański 27.III.1859 nr 70. Str. 2,3. Pisownia oryginalna.
"Wiadomości miejscowe i potoczne. Poznań, 25 marca. Donosiliśmy dawniej o kierunku, jaki kolej poznańsko-bydgoska przez Poznań wziąć ma. Mamy sposobność po naocznem przypatrzeniu się, podania bliżej kierunku kolei za obrębem miasta Poznania ku Gnieznu, i dalej ku Bydgoszczy. Opuściwszy Poznań, niedaleko od folwarku Chartowa linia dla kolei wytknięta przebywa parów, którego korytem płynie rzeczka Cybina, w połowie drogi żwirowej pomiędzy Poznaniem a Swarzędzem przerzyna ostatnią skośnie, zostawia Swarzędz i u stóp jego leżące jezioro na prawo, przechodzi dalej obok wsi Gruszczyna, na lewo zostawiając wieś Jerzykowo, dąży ku Pobiedziskom. Linia ta tak obrana, że raz przedostawszy się przez Cybinę pod Poznaniem, trzyma się ciągle wyżyn pomiędzy rzeczkami Cybiną a Główną ciągnących się, zapobiegając tym sposobem wielkim nakładom na większe plantowania i mosty. Od Pobiedzisk do Gniezna nie było można spostrzedz żadnych prac wykazujących kierunek kolei, lecz przypuścić należy, że mniej więcej w prostym pójdzie kierunku, mając przed sobą płaszczyzny dość równe, jak to jadąc starym traktem poznańskim spostrzegać można. Od paru tygodni zaczęły się podobneż prace wstępne do kolei od Gniezna ku Bydgoszczy w kierunku takim, aby dwa te miasta jak najbliższa drogą połączyć. Z folwarku Kleryka nad drogą żwirową z Gniezna do Kłecka idącą, tuż nad miastem Gnieznem położonego, w miejscu, na którem prawdopodobnie dworzec stanie, wytkniętą została w północnym kierunku linia zostawująca jezioro pyszczyńskie i wieś Pyszczyn na prawo; zakreśla mały łuk, aby Modliszewo i Modliszewko na lewo zostawić, i tak dalej, jak się zdaje na Łabiszyn do Bydgoszczy dążyć będzie, którą pracą osoby z poręki dyrekcyi kolei górno-szląskiej nadesłane, obecnie są zajęte. Rzecz zatem jasna, że Gniezno w najprostszym kierunku, i w sposób niezbyt drogi koleją żelazną z Poznaniem a Bydgoszczą połączone zostanie, albowiem podobnie, jak pomiędzy Poznaniem a Gnieznem na Pobiedziska dość równe jest położenie, tak samo w kierunku z Gniezna do Bydgoszczy równiny się znajdują, i dla tego dziś już żadnej wątpliwości podlegać nie może, że na Skoki kolej poprowadzoną nie zostanie. Gdyby obrała kierunek na Skoki, przynosiłaby o wiele mniej korzyści, niźli na Gniezno, albowiem przerzynałaby okolice mniej ludne i żyzne, a o ile linia takowa stałaby się krótszą, o tyle kosztowniejszą z powodu przebycia górzystych okolic. Jeźli o kierunku na Skoki mowy być nie może, wymaga tego interes powszechny, aby Kujawy urodzajne połączono koleją; dla tego, należałoby środek powiatu mogilnickiego, jeziorami i wzgórzami przepełniony, przebyć, a chociaż kolej przez to o 3 mile dłuższą przyszłoby budować, dyrekcya kolei, pomimo wszelkiej, a tak słusznej oszczędności nie powinna się zrażać trudnościami, które korzyści stąd płynące niezawodnie przeważą. Słyszemy, że dyrekcya wymaga po powiatach dostarczenia bezpłatnego gruntu na kolej; nie podlega wątpliwości, że powiaty z ofiarą tą ociągać się nie będą, jeźli tylko dyrekcya ich korzyść będzie miała na oku. Przy tej sposobności trudno nam zataić podziwienia, dla czego ociągano się tak długo od połączenia Gniezna z Wrześnią drogą żwirową, gdy Gniezno już dwakroć połączone jest z północnemi, a Września z południowemi powiatami, kiedy tymczasem pierwsze z ostatniemi odpowiedniej, a koniecznej, komunikacyi nie mają. Niedostatek ten dałby się uczuć tem bardziej, gdyby kolej w Gnieźnie stanęła, a drogi żwirowej z Wrześni do Gniezna nie zbudowano".
Pozdrawiam. Kaniewska Małgorzata.
|