Logo WTG

Wersja polska  English  Deutsch  Français

Dziś jest 19 kwietnia 2024 roku, imieniny Alfa, Leonii, Tytusa

Spotkanie we Wrześni 2008 Miejsce i data Plan spotkania Sprawozdanie Lipówka Cmentarz Kościół farny p.w. Wniebowzięcia N. P. Marii i Św. Stanisława Muzeum Regionalne im. Dzieci Wrzesińskich Ratusz Konferencja Podziękowania Zdjęcia Dojazd



Spotkanie we Wrześni 2008


Miejsce i data

  • na Lipówce przy kościele Świętego Krzyża
    • dojazd od strony Poznania: pierwszy zjazd do miasta, na pierwszej krzyżówce z sygnalizacją świetlną w lewo aż do nowego kościoła i tutaj w prawo;
    • od storny Gniezna: na pierwszej krzyżowce z sygnalizacją w prawo, za wiaduktem w prawo)
  • 16 lutego 2008 r.
  • godzina 10:00

Plan spotkania

  • Lipówka, drewniany Kościół Świętego Krzyża z XVII w. z piękną polichromią
  • cmentarz parafialny założony w 1824 r. przy ul.Gnieźnieńskiej
  • kościół farny z XV w
  • Muzeum Regionalne im. Dzieci Wrzesińskich.
  • Rynek, Ratusz
  • konferencja w sali radzieckiej Ratusza Miejskiego (Sebastian Mazurkiewicz, dyrektor Muzeum opowie nam o zmianach administracyjnych w Wielkopolsce i związanym z nimi rozłożeniem zasobów archiwalnych w archiwach)

Sprawozdanie

  • Napisała nasza sk-rybka Asia:

Pierwsze spotkanie plenerowe członków i sympatyków WTG "Gniazdo" w 2008 roku miało miejsce w piękny, słoneczny, choć mroźny dzień lutowy. Nie wszystkich jednak siarczysty mróz wystraszył i wcale niemała grupa spotkała się o godz. 10.00 rano na Lipówce we Wrześni. Naszym gospodarzem i przewodnikiem był Sebastian Mazurkiewicz, dyrektor Muzeum Regionalnego we Wrześni. Posiada on rzadki dar przedstawiania faktów historycznych czy opowiadania o detalach architektonicznych ze swadą, spokojem, humorem, odbiegając od stricte przewodnikowego, monotonnego zasypywania datami i faktami i nie powodując zmęczenia u słuchaczy. Sposób przekazywanie wiedzy jest lekki, opowieści zawierają wiele humorystycznych ciekawostek, o których może wiedzieć tylko osoba tak silnie związana ze swoim regionem.

Po powitaniach grupa głodnych historycznej wiedzy i spragnionych kontaktu z szeroko rozumianą sztuką, przeszła pod piękny kościół z XVII wieku.


Lipówka

Na przedmieściu Lipówka wznosi się drewniany kościółek pod wezwaniem Św. Krzyża z 1644 roku, który został odrestaurowany w końcu XVIII wieku i odbudowany w 1850 roku. Jest to kościółek drewniany, jednonawowy, z nie wyodrębnionym prezbiterium. W środku znajdują się niezwykle cenne zabytki sztuki sakralnej. Na uwagę zasługują przede wszystkim trzy ołtarze z przełomu XVII/XVIII wieku. W ołtarzu głównym podziwiać można obraz "Ukrzyżowanie" z XVII wieku na tle miasta i szturmującego wojska z postacią fundatora, przypuszczalnie ks. S. Bielawskiego. W ołtarzach bocznych widać obraz z wizerunkiem św. Rocha z XVIII wieku na tle krajobrazu wiejskiego z kościołem i modlącą się parą szlachecką, chorymi i zmarłymi (zapewne pamiątka po epidemii cholery) oraz obraz przedstawiający św. Rozalię. W kościółku ponadto znajduje się chór wsparty na dwóch kolumienkach.

Piękne zdjęcia z tego kościółka można oglądać na stronie Iwony i Mieczysława Łaptaszyńskich (z Towarzystwa Genealogicznego Centralnej Polski), którzy, jak zawsze niezawodni, w dobrych humorach, z uśmiechem na twarzach, przybyli na nasze spotkanie.

Link:
http://www.marynowski.pl/spotkanie_wtg_wrzesnia_kosc_na_lipowce_cment_na_berdychowie_fara/


Cmentarz

Przechadzka po wrzesińskim cmentarzu parafialnym daje świadectwo patriotyzmu i męczeństwa ludu wrzesińskiego. Znajdują się na nim mogiły zbiorowe kosynierów poległych pod Sokołowem w 1848 roku, powstańców wielkopolskich z 1918/1919, mieszkańców Wrześni zabitych w czasie bombardowania miasta, jakie miało miejsce we wrześniu 1939 roku i pomordowanych w czasie hitlerowskiej okupacji. Na cmentarzu tym został m.in. pochowany w 1976 roku gen. Roman Abraham (1891-1976), dowódca wielkopolskiej brygady kawalerii w kampanii wrześniowej 1939 roku, który w czasie bitwy nad Bzurą przebił się do Warszawy i wziął udział w obronie stolicy. Wdowa po gen. Romanie Abrahamie zmarła w 2007 roku.

Piękne słońce na błękitnym niebie w żaden sposób nie podwyższało ujemnej temperatury. Oprócz odgłosu kroków i odgłosów pstrykania aparatami fotograficznymi, słuchać było niekiedy coś na kształt szczękania zębami, zwłaszcza u tych mniejszych, lżej ubranych, nie spodziewających się arktycznego prawie chłodu :) Niespiesznym krokiem, przytupując dla rozgrzania zmarzniętych stóp, wycieczka podążyła jedną z urokliwych uliczek, z niewielkimi kamieniczkami, w kierunku kościoła farnego.

Link:
http://www.marynowski.pl/spotkanie_wtg_wrzesnia_kosc_na_lipowce_cment_na_berdychowie_fara/


Kościół farny p.w. Wniebowzięcia N. P. Marii i Św. Stanisława

Parafia wzmiankowana jest po raz pierwszy w 1364 roku. Obecny kościół wzniesiony został ok. poł. XV wieku, natomiast w XVI wieku wyniesiono go do godności kolegiaty. W czasie potopu szwedzkiego został zniszczony, a następnie odbudowany w 1672 roku, by ponad 120 lat później zostać przebudowanym przez Jana Bindera z Kórnika. W latach 1881-1887 kościół poddany został gruntownej restauracji przez Zygmunta Gorgolewskiego. Obecnie kościół farny to murowana, z cegły w układzie polskim budowla sakralna, w stylu późnogotyckim, trzynawowa z barokowym wnętrzem. Ołtarz główny o bogatej dekoracji snycerskiej pochodzi z ok. 1640 roku. Znajduje się w nim obraz Wniebowzięcia Matki Boskiej z postacią fundatora ks. S. Bielawskiego z 1641 roku. Bardzo zniszczony w czasie II wojny światowej ołtarz został w 1948 roku został odnowiony. Znajduje się tam również obraz koronacji Najświętszej Marii Panny z rzeźbami świętych: Stanisława, Wojciecha, Piotra i Pawła. Na inne zabytkowe wyposażenie składają się rokokowa ambona, barokowa chrzcielnica i dwie renesansowe kamienne kropielnice. Prezbiterium jest bogato zdobione malowidłami o treści religijnej pędzla Szpentkowskiego z Poznania oraz malowidłami ze scenami z historii polskiej pędzla Lewickiego z Pelplina. Po obu stronach wielkiego ołtarza, w oknach znajdują się piękne kolorowe witraże, a w kruchcie witraż ufundowany na pamiątkę strajku wrzesińskiego. W kościele znajdowały się również portrety trumienne na blasze tzw. epitafia, z tablicami herbowymi: Aleksandra i Adriana Ponińskich z herbami Łodzia i Poraj, Chryzostoma Niemira – Gniazdowskiego, pułkownika wojsk koronnych, regimentarza konfederacji tarnogrodzkiej (zmarłego w 1732 roku) z herbami Trzaska, Jastrzębiec, Nałęcz i Habdank i jego żony Barbary z Olewińskich Gniazdowskiej z herbami Trzaska, Jastrzębiec, Samson i Dryja.
W czasie II wojny światowej ten piękny kościół wykorzystany został na składowanie mebli oraz żywności.

Oprócz wspaniałych zabytków sztuki sakralnej, kościół posiadał jeszcze jedną zaletę, a mianowicie wmontowany w posadzkę przy jednej z ławek nawiew ciepłego powietrza, tak pożądany przy tej temperaturze. Niektórzy, zlokalizowawszy nawiew, czując ciepły prąd powietrza, natychmiast zaczęli okupywać kratę celem podwyższenia swojej temperatury ciała i wcale nie chcieli iść dalej, bo wiązałoby się to z szokiem termicznym, źle wpływającym na samopoczucie :)

Link:
http://www.marynowski.pl/spotkanie_wtg_wrzesnia_kosc_na_lipowce_cment_na_berdychowie_fara/


Muzeum Regionalne im. Dzieci Wrzesińskich

Budynek dawnej szkoły pruskiej w którym mieści się Muzeum Regionalne im. Dzieci Wrzesińskich został zbudowany ok. 1790 roku. Przez długi czas był własnością rodziny Szalczyńskich. W wyniku działalności Komisji Edukacji Narodowej, od końca XVIII wieku był dzierżawiony na pomieszczenia parafialnej szkółki elementarnej, istniejącej we Wrześni od 1520 roku. Po rozbiorach został wykupiony przez rząd pruski z przeznaczeniem na szkołę miejską. W 1837 roku został rozbudowany z funduszu kar nałożonych na mieszkańców miasta za ich udział w powstaniu listopadowym, a trzy lata później nadbudowano piętro. Po upadku powstań 1830, 1848, 1863 obszerne piwnice służyły jako przejściowy areszt dla ich uczestników. W latach 1841-1862 poza klasami elementarnymi, prowadzona tutaj była tzw. klasa rektorska, w której przygotowywano młodzież wszystkich wyznań do III klasy gimnazjalnej. W 1897 r. szkołę opuścił ostatni rektor narodowości polskiej, Andrzej Jarosz, a jego miejsce zajął powołany przez rząd pruski, Niemiec Johannes Fedtke.

Września oprócz pięknych zabytków zasłynęła przede wszystkim jako szkoła dzieci niepokornych. W roku szkolnym 1901/1902 doszło bowiem tutaj do strajku. Dzieci z najstarszych klas zaprotestowały przeciwko nauczaniu religii w języku niemieckim. Wspólna modlitwa miała zaczynać się od słów "Vater unser", lecz polskie dzieci odpowiadały:

"My z Tobą Boże rozmawiać chcemy,
Lecz ‘Vater unser’ nie rozumiemy
I nikt nie zmusi nas Ciebie tak zwać,
Boś Ty nie ‘Vater’, lecz Ojciec nasz"

W dniu 20 maja władze szkolne postanowiły złamać opór dzieci siłą. Krzyk bitych uczniów zgromadził pod budynkiem tłum Polaków. Zdesperowani rodzice wdarli się siłą do wnętrza. Efektem tego zajścia był tzw. proces gnieźnieński, gdzie postawiono 25 osobom zarzut zakłócania spokoju. Zapadły surowe wyroki, gdzie łączna kara wymierzona przez sąd wyniosła 18 lat więzienia. Jednakże proces ten odbił się szerokim echem w społeczeństwie polskim, stając się głośnym oskarżeniem pruskiego systemu oświaty, a w ślad za dziećmi wrzesińskimi podążyły polskie dzieci z innych szkół. Strajk objął całą Wielkopolskę oraz część Pomorza i Śląska.

W obronie dzieci stanęli solidarnie Polacy z wszystkich zaborów. List otwarty Henryka Sienkiewicza został wydrukowany przez polskie gazety w zaborze rosyjskim i austriackim, a także w wielu czasopismach zagranicznych. Piękny wiersz "O Wrześni" napisała Maria Konopnicka:

"Za ten pacierz w własnej mowie,
Co ją dali nam ojcowie,
Co go nas uczyły matki,
- Prusak męczy polskie dziatki."

W 1936 roku uchwałą Rady Miejskiej zainicjowano tworzenie we Wrześni Muzeum Miejskiego w budynku historycznej szkoły. Zaczęto wówczas gromadzić eksponaty dla muzeum, przekazywane przez osoby prywatne. Udało się przejąć znaczną ilość oryginalnych materiałów z okresu Wiosny Ludów, dziejów miasta i strajku szkolnego 1901 roku. Niestety podczas II wojny światowej dokumenty te zostały bezpowrotnie zniszczone. W 1951 roku w jednej z sal utworzono izbę historyczną poświęconą strajkowi wrzesińskiemu, którą następnie poszerzono o dodatkowe pomieszczenia i odtąd zaczęto systematycznie rozwijać Muzeum Regionalne. Na uwagę zasługuje przede wszystkim odtworzona izba lekcyjna z wyposażeniem z okresu strajku.

Ponadto Muzeum prezentuje udział Ziemi Wrzesińskiej w walkach narodowowyzwoleńczych. Zobaczyć m.in. można odezwy i manifesty z tamtego okresu, plany bitew, wizerunki dowódców oraz cenne dokumenty takie jak uniwersał na sejmik przedsejmowy z podpisem króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, konstytucję Księstwa Warszawskiego z 1807 roku, a ponadto pamiątkowe medale, odznaczenia, rysunki. Na ścianach wyeksponowane zostały sztandary, obrazy i elementy uzbrojenia.

Dwa kolejne pomieszczenia prezentują wystrój saloników mieszczańskich z pięknymi meblami epoki fin de siecle. Przez chwilę można mieć wrażenie obcowania z wysmakowanymi artystycznie przedmiotami, nie mającymi charakteru kultury masowej, przebywania w innym świecie, który poprzez zawieruchę wojenną, bezpowrotnie rozpadł się w pył.

Link:
http://www.marynowski.pl/spotkanie_wtg_wrzesnia_muzeum_ratusz_rynek/


Ratusz

Budynek wrzesińskiego ratusza wybudowany został w miejscu poczty konnej. Po nabyciu posesji przez Radę Miejską 1909 roku, odbyło się uroczyste położenie kamienia węgielnego. Magistrat wprowadził się do nowego obiektu w 1910 roku. Obecnie ratusz po generalnym remoncie w 1992 r. jest siedzibą władz miasta. Klatkę schodową zdobią piękne witraże ufundowane przez radcę Thiela, natomiast witraże w sali Rady Miejskiej ufundował m.in. Stanisław hr. Poniński z Wrześni. Nad wejściem do ratusza, na kartuszu, mieści się herb rodowy Porajów pierwszych właścicieli Wrześni.

Link:
http://www.marynowski.pl/spotkanie_wtg_wrzesnia_muzeum_ratusz_rynek/


Konferencja

W tym właśnie pięknym gmachu odbyła się konferencja poświecona zmianom administracyjnym w Wielkopolsce i związanym z tym rozłożeniem zasobów archiwalnych w archiwach państwowych i kościelnych. Całość, wygłoszoną przez Sebastiana Mazurkiewicza, ilustrował pokaz multimedialny, ukazujący zmiany granic poszczególnych archidiecezji i diecezji na przestrzeni dziejów. Poszerzyło to wiedzę ale i dało nadzieję zwłaszcza tym, którzy nie znajdując dokumentów w danym archiwum, zniechęceni nie przypuszczają, że być może powinni ich szukać w innym, w zależności od niegdysiejszego kształtowania się granic.
Po prelekcji, głos zabrał zastępca dyrektora Archiwum Archidiecezjalnego w Poznaniu, ks. Jan M. Musielak, który pokrótce opowiedział nam w bardzo ciekawy sposób o tamtejszych zasobach, a także o zasadach funkcjonowania i problematyce niedostępności wielu akt, co związane jest w pracami remontowymi odbywającymi się wciąż w Archiwum. Dało to słuchaczom nieco ogólny ogląd na sytuację, bo nikt lepiej nie przekaże takiej wiedzy, jak pracujący tam ksiądz archiwista.

Podczas spotkania poruszono wiele ciekawych kwestii i planów na przyszłość, które wymagają kolejnych spotkań i dalszego ich omówienia.

Zziębnięci wycieczkowicze mogli do woli raczyć się gorącą kawą i herbatą, która po kilku minutach zaczęła krążyć w organizmie, przywracać z powrotem na twarz nie tylko uśmiech ale i soczyste rumieńce. Na sam koniec większość z nas zrobiła sobie piękne pamiątkowe zdjęcie na schodach wrzesińskiego ratusza.


Podziękowania

W tym miejscu składam P. Sebastianowi Mazurkiewiczowi, dyrektorowi Muzeum Regionalnego we Wrześni, w imieniu członków i sympatyków WTG "Gniazdo", a także swoim, serdeczne podziękowania za zorganizowanie tak wspaniałej wycieczki. Podziękowania należą się również Jurkowi Osypiukowi, drugiemu współorganizatorowi wyprawy.

Basi Cywińskiej należą się specjalne podziękowania za załatwienie słonecznej pogody, choć temperatura była, hm, nieco za niska, ale rozumiem, że nie wszystko można mieć za jednym razem :)

Państwu Iwonie i Mieczysławowi Łaptaszyńskim specjalne podziękowania za wykonanie pięknych zdjęć, ilustrujących naszą eskapadę.

A całej reszcie za udział i wspaniałe humory :)

Asia - Sk-rybka


Zdjęcia


oraz:


Dojazd